Kategorie blog
Zaścianek szlachecki Tuczna. XVI-XX wiek
Zaścianek szlachecki Tuczna. XVI-XX wiek

 

 

 

 

 

 

 

 



 

 

 

 

SPIS TREŚCI

 


 

 

WSTĘP

 

     Jednym z największych arcydzieł polskiej literatury jest niewątpliwie napisany przez Adama Mickiewicza Pan Tadeusz, w którym szczególne miejsce zajmuje księga VI Zaścianek. Nic nie ujmując dzielnym mieszkańcom zaścianka Dobrzyńskim, należy zauważyć, że w tym czasie na ziemiach litewskich istniał też inny, bardziej znany, zasłużony i mający potwierdzenie w dokumentach zaścianek – znajdująca się początkowo w województwie trockim, a następnie brzeskolitewskim Tuczna. Nazwę wzięła ona od otaczającej ją dzikiej litewskiej puszczy, słynącej z nieprzebranej ilości zwierzyny i obfitujących w ryby potoków. Na obrzeżach tego lasu siedziby mieli nie tylko tacy magnaci, jak Paweł Sapieha, księżna Pałubieńska i Stanisław Naruszewicz, ale nawet sam król Zygmunt Stary, który w bezpośredniej jej bliskości wybudował swój dworek myśliwski. Z polecenia króla na wykarczowanej części puszczy osiedlono w XVI wieku sprowadzoną z ziemi drohickiej drobną szlachtę. W ten sposób na terenie województwa trockiego powstały dwa zaścianki szlacheckie – Tuczna i Huszcza. Po przeprowadzonej w 1566 roku reformie administracyjnej oba zaścianki aż do rozbiorów znajdowały się na terenie Litwy, w województwie brzeskolitewskim.

     Mieszkańcy obu zaścianków szczególnie odznaczyli się w 1579 roku podczas wyprawy króla Stefana Batorego na Moskwę, kiedy za zasługi przy zdobywaniu Połocka otrzymali od

 


ZAŚCIANEK SZLACHECKI TUCZNA. XVI–XX WIEK


 


niego znaczące przywileje, na które w razie potrzeby powoływali się przez następne stulecia. Obradujący w 1775 roku Sejm specjalną uchwałą zagwarantował mieszkańcom tych miejscowości po wsze czasy szlachectwo i jest to bodajże jedyny w historii Polski taki przypadek. Po trzecim rozbiorze Polski i utracie niepodległości oba zaścianki najpierw znalazły się pod zaborem austriackim, następnie na terenie Księstwa Warszawskiego, a po upadku Napoleona weszły w skład Królestwa Polskiego. Po wybuchu powstania listopadowego ich mieszkańcy zasilili szeregi powstańców, a jeden z nich – pochodzący z Tucznej podchorąży Bartłomiej Olędzki – w czasie wiosennej ofensywy wojsk polskich w obozie koło Kałuszyna w rocznicę Konstytucji 3 maja został awansowany przez naczelnego wodza gen. Jana Zygmunta Skrzyneckiego na stopień porucznika1. Być może podobnych przypadków było więcej, ale o powstańcach, którzy po upadku powstania pozostali w kraju, ze względu na obowiązującą carską cenzurę nie zachowały się jakiekolwiek przekazy. Jednak porucznik Olędzki po upadku powstania znalazł się wśród oficerów, którzy udali się do Francji, i tym samym był już poza zasięgiem władzy cara. Po upływie 30 lat z okładem od upadku powstania listopadowego, gdy przyszedł czas nowej próby, mieszkańcy tuczeńskiego zaścianka uzbrojeni w przekute na sztorc kosy w styczniową noc 1863 roku zaatakowali i doszczętnie rozbili liczniejszy i uzbrojony w armaty rosyjski garnizon w Kodniu. Z zemsty za kompromitującą porażkę i niewątpliwie z obawy, że mieszkańcy Tuczni mogą ponownie chwycić za ukrytą broń, zaścianek przez siedem lat musiał utrzymywać stacjonujący w nim garnizon wojsk rosyjskich.

 

Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego, sygn. akc. 578.


WSTĘP                                                                                                                                 11


 

     Jeszcze gorzej Tuczna została potraktowana podczas I wojny światowej, kiedy za odmowę ewakuacji w głąb Rosji wieś została spalona przez kozaków. Po śmierci marszałka Piłsudskiego w 1935 roku tucznianie po zebraniu do urny ziem z pól bitewnych zawieźli ją do Krakowa z przeznaczeniem na powstający na Sowińcu kopiec Piłsudskiego. Jednocześnie samorzutnie, bez wiedzy władz powiatowych, przystąpili do zbiórki pieniędzy na budowę pomnika I Brygady Legionów w Rozbitówce – w miejscu, gdzie w 1915 roku przechodzący przez teren tuczeńskiej gminy legioniści zatrzymali się na odpoczynek.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że legioniści, którzy z pewnością z wcześniejszych opracowań historycznych swego komendanta Piłsudskiego wiedzieli o rozbiciu w czasie powstania styczniowego przez tuczeńską szlachtę carskiego garnizonu w Kodniu, maszerując wzdłuż Bugu w kierunku Sławatycz i jeszcze przed Kodniem nadkładając drogi, skręcili w kierunku Tucznej, w której jednak nie mogli się zatrzymać, gdyż została ona wcześniej doszczętnie spalona przez wojska carskie za odmowę ewakuacji w głąb Rosji. Ponieważ mieszkańcy zaścianka zbiegli do lasu, kozacy w odwecie spalili cały zaścianek. Z tego też powodu legioniści na odpoczynek nie zatrzymali się w zaścianku, lecz kilka kilometrów dalej na wschód, w okolicy wsi Rozbitówka, gdzie między innymi schronili się tuczeńscy pogorzelcy. Uroczyste odsłonięcie pomnika nastąpiło w 1937 roku. W następnym roku, gdy pojawiła się groźba wybuchu nowej wojny, tucznianie zakupili i podarowali wojsku granatnik oraz przekazali na dozbrojenie armii znaczną sumę pieniędzy.

Ważny odnotowania jest również fakt, że w latach 1939– 1944 na terenie Tucznej znajdował się sąd grodzki i szpital.

 


ZAŚCIANEK SZLACHECKI TUCZNA. XVI–XX WIEK


 


     W czasie niemieckiej okupacji, gdy okazało się, że do bialskiej organizacji ZWZ–AK coraz bardziej przenikają elementy lewicowe czy wręcz komunistyczne, założono w 1942 roku we wsi oddział nowej organizacji konspiracyjnej – Kadry Polski Niepodległej, o której Komendant Główny AK gen. Stefan GrotRowecki raportował do swoich zwierzchników w Londynie, że jest organizacją zdyscyplinowaną i ideowo odróżniającą się od innych istniejących w kraju tym, że nie prosi ona o pieniądze.

     Po rozwiązaniu AK w 1945 roku i ogłoszeniu przez sprzymierzone mocarstwa deklaracji jałtańskiej w sprawie Polski tuczeńscy spółdzielcy powołali do życia legalną partię polityczną – Polskie Stronnictwo Ludowe. W przeprowadzonych w połowie marca tego samego roku wyborach samorządowych wójtem został kandydat PSL. Działo się to co najmniej na dwa miesiące przed powrotem do kraju Stanisława Mikołajczyka i na pięć miesięcy przed powstaniem mikołajczykowskiego PSL2.

     W okresie stalinowskim ten zasłużony dawny zaścianek szlachecki był określany mianem czarnej plamy na mapie powiatu. Na rok przed upadkiem komunistycznej dyktatury członkowie i sympatycy rolniczej „Solidarności” we wsi samorzutnie odbudowali zniszczony i zakopany w ziemi pomnik I Brygady Legionów w Rozbitówce, za co zostali oskarżeni o naruszenie prawa. Po przemianach ustrojowych w Polsce sprawa karna została umorzona i nagłośniona w reportażu w ogólnopolskiej telewizji publicznej. Podczas tzw.


Archiwum Państwowe w Lublinie, Oddział w Radzyniu Podlaskim (APL/ORP), Starostwo Powiatowe Bialskie, sygn. 1181, k. 275. Dokumenty Kasy Stefczyka oraz wójta gminy Tuczna prawdopodobnie zostały zniszczone w 1955 roku wraz z dokumentami Józefa Kukawskiego, s. Kazimierza. Pismo IPN O/Wa WK463/07 z 11 czerwca 2008 roku.

 


WSTĘP                                                                                                                                 13


 

rewolucji solidarnościowej pochodzący ze starego tuczeńskiego rodu Andrzej Czapski został przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Regionu Mazowsze Oddział Biała Podlaska. W czasie pierwszych częściowo wolnych wyborów w 1989 roku jako jeden z kandydatów „Solidarności” został wybrany na senatora, a w następnej kadencji wybrano go na wicemarszałka Senatu.

     Andrzej Czapski w latach 1998–2014 przez trzy kadencje był prezydentem Białej Podlaskiej. Nawiązał w ten sposób do przedwojennej tradycji, kiedy w latach 1921–1926 burmistrzem tego miasta był pochodzący z Tucznej Zenobiusz Borkowski. Natomiast inny rodowity tucznianin, gen. pilot Ryszard Olszewski, w latach 2002–2005 był dowódcą polskiego lotnictwa wojskowego. Obecnie od dłuższego czasu w Tucznej odbywa się Powiatowy Festiwal Pieśni Patriotycznej, który co roku przy poparciu władz gminnych organizuje wnuczka założyciela tuczeńskiej organizacji Kadry Polski Niepodległej.

     W latach 2007–2018, przeważnie na łamach wychodzącego w Białej Podlaskiej „Podlaskiego Kwartalnika Kulturalnego”, ukazało się kilkanaście artykułów dotyczących dziejów tej miejscowości od chwili jej powstania w pierwszej połowie XVI wieku aż do czasów współczesnych. Poruszone zostały w nich również sprawy związane z dwoma sąsiednimi zaściankami – Huszczą i Wiskami, które w okresie przedrozbiorowym razem z Tuczną tworzyły tzw. okolicę szlachecką otoczoną przez prawosławną ludność rusińską. Większość z tych opracowań po dokonaniu drobnych korekt i uzupełnień weszła w skład prezentowanej książki.

 


ZAŚCIANEK SZLACHECKI TUCZNA. XVI–XX WIEK


 

 

 

Ryszard Olszewski

 

 

  
Zygmunt Litwiniuk wójt gminy Tuczna

 


WSTĘP                                                                                                                                 15


 

 

 

Obchody 130. rocznicy wybuchu powstania styczniowego w uroczysku Borek, przemawia wicemarszałek Senatu Andrzej Czapski

 

 

 
Ks. Henryk Szustek Kościół w Tucznej

 


 

 


TUCZNA, HUSZCZA

I WISKI W DAWNEJ POLSCE

 

     Jedną z charakterystycznych cech Polski przedrozbiorowej, odróżniającą ją od innych europejskich krajów, była duża liczba szlachty. Przyjmuje się, że stanowiła ona około 8% całej ludności Rzeczypospolitej. Natomiast wśród ludności polskiej wyznania rzymskokatolickiego jej odsetek był jeszcze wyższy, albowiem wynosił około 16%. Szczególnie liczny był ten stan w północnowschodniej części Mazowsza, z tym że w znacznej mierze była to drobna szlachta, zwana też zaściankową. Na ziemi łomżyńskiej szlachta stanowiła 47% mieszkańców, a na ziemi wiskiej 45%. Natomiast na Podlasiu, w którego skład wchodziła ziemia drohicka, mielnicka i bielska, było jej 26,7%3. Powyższe dane pochodzą z okresu panowania króla Jana Kazimierza, kiedy znaczna część drobnej szlachty w poszukiwaniu lepszych warunków życia przeniosła się już na rdzenne ziemie litewskie.

     Okoliczności powstania tych trzech wsi, szczególnie Tucznej, są stosunkowo dobrze znane, ponieważ jest ona podawana jako typowy przykład kolonizacji kontrolowanej przez państwo. Wiadomo więc, że w 1535 roku trzech chłopów, nie płacąc jakichkolwiek podatków, na własną rękę nielegalnie

 

J. ChoińskaMika, Między społeczeństwem szlacheckim a władzą, Warszawa 2002, s. 21.

 


TUCZNA, HUSZCZA I WISKI W DAWNEJ POLSCE                                                                      17


 

 

rozpoczęło dziką kolonizację znajdującej się w głębi puszczy Tuczna polany, którą dla odróżnienia od otaczającego ją lasu nazwali Tuczna Łąka. Sześć lat później, w 1541 roku, zostali oni zauważeni przez mierniczego, który z polecenia króla wymierzał w powiecie brzeskim włóki. Do tego czasu wyrobili już oni 24 morgi gruntu, na których postawili trzy domostwa. Mierniczy na własną rękę mianował jednego z tych osadników wójtem, wyznaczył mu trzy włóki ziemi i powiadomił o tym króla, który zatwierdził kandydata na wójta i dał mu na własność owe trzy włóki, pod warunkiem że w ciągu 12 lat, będąc zwolnionym z płacenia jakichkolwiek podatków, wyrobi on 100 włók gruntu.

     Po upływie dwóch lat od tego wydarzenia król rozpoczął budowę swego dworu w Łomazach. Ponieważ ziemia na tych terenach zaliczana była do najniższej klasy, określanej jako „przepodła”, i nie nadawała się do założenia folwarku, prawdopodobnie miał to być swego rodzaju królewski dworek myśliwski. Niewątpliwie było to najlepsze z możliwych miejsce pod budowę takiego dworu. W tym czasie bowiem na wschód od Łomaz rozciągała się wspomniana już pierwotna puszcza zwana Tuczną. W dawnej Polsce takie nazwy nadawano lasom pełnym zwierzyny łownej lub obfitującym w ryby rzekom. Wybrane miejsce pod budowę dworu było królowi dobrze znane, ponieważ znajdowało się na trasie jego przejazdów z Krakowa przez Lublin, Parczew, Łomazy i Brześć w kierunku Wilna, do którego królowie polscy z dynastii Jagiellonów byli bardzo przywiązani. Dzisiaj nie można jednak jednoznacznie ustalić, kto był pomysłodawcą tej budowy, ponieważ w tym czasie w Polsce było dwóch królów. Tak się bowiem złożyło, że jeszcze za życia Zygmunta Starego na króla został wybrany również jego syn Zygmunt August. Wiadomo jednak, że


ZAŚCIANEK SZLACHECKI TUCZNA. XVI–XX WIEK


 


zamiłowanym myśliwym był szczególnie Zygmunt Stary, znany z urządzania wielkich polowań w leżącej w pobliżu Krakowa Puszczy Niepołomickiej. Do historii przeszło jego słynne polowanie w tej puszczy, kiedy to królowa Bona, po wypuszczeniu przywiezionego w klatce niedźwiedzia, spadła ze spłoszonego konia, co spowodowało przykre następstwa nie tylko dla jej zdrowia, ale i dla całej dynastii Jagiellonów. Tymczasem na terenie dzisiejszego południowego Podlasia było wówczas pełno zwierzyny łownej, w tym również niedźwiedzi. Jak głosi legenda, ostatni niedźwiedź został tam zastrzelony dopiero dwieście lat później przez właściciela Białej Radziwiłłowskiej, księcia Karola Radziwiłła „Panie Kochanku”.

     O dłuższych pobytach Zygmunta Augusta w Łomazach mówią pojawiające się w Metryce Litewskiej urzędowe pisma sygnowane przez króla z tej miejscowości. Z powstałej koniunktury politycznej i gospodarczej skorzystali mieszkańcy Łomaz. Jak wykazała przeprowadzona w latach 60. XVI wieku lustracja, w tej miejscowości było aż 36 karczm piwnych, przy czym – jak zauważyli królewscy lustratorzy – w niektórych latach było ich jeszcze więcej. Ponadto w zależności od roku było jeszcze od jednej do 15 karczm miodowych oraz dwie karczmy gorzałczane4. Tak duża liczba karczm w tym niewielkim miasteczku niewątpliwie świadczyła o zamożności jego mieszkańców. Istotne znaczenie dla zamieszkujących te ziemie miały również wspomniane już zmiany administracyjne przeprowadzone w 1566 roku na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego, w wyniku których z południowych terenów ówczesnego województwa trockiego wyodrębniono

 


J. Topolski, J. Wiśniewski, Lustracje województwa podlaskiego 1570 i 1576, Wrocław–Warszawa 1959, s. 20.


TUCZNA, HUSZCZA I WISKI W DAWNEJ POLSCE                                                                      19


 

 

nowe województwo z siedzibą w Brześciu. Niewątpliwym mankamentem zlokalizowania w tym miejscu królewskiego dworu był brak w najbliższej okolicy polskiej ludności, bo wiem tereny te były wówczas zamieszkane przez prawosławną ludność rusińską. Z tego też powodu pragnieniem króla było sprowadzenie tam polskiej drobnej szlachty zaściankowej, która zwiększyłaby poczucie jego bezpieczeństwa i przyczy niłaby się do krzewienia tam wiary katolickiej5. Dlatego gdy przyjęto uchwałę o prze prowadzeniu w Wielkim

 


Księstwie Litewskim pomiary włócznej, król polecił swojemu rewizorowi Dymitrowi Sapiesze sprowadzić między innymi z przeludnionej ziemi drohickiej rdzenną polską drobną szlachtę i osiedlić ją w tych dwóch zaściankach. Jako pierwszą w 1560 roku zaczęto zasiedlać Hoszczę, która po pewnym czasie zmieniła nazwę na Huszczę. Natomiast zasiedlenie Tucznej prawdopodobnie rozpoczęto dopiero w roku następnym, po opuszczeniu

 


Cudowny obraz Matki Boskiej Gregoriańskiej został przywieziony do Kodnia dopiero w 1631 roku.


ZAŚCIANEK SZLACHECKI TUCZNA. XVI–XX WIEK


 


jej przez dotychczasowych mieszkańców, czyli chłopów z pobliskich wsi, którzy w 1549 roku zobowiązali się, w zamian za zwolnienie od płacenia podatków, wykarczować i przygotować pod uprawę w ciągu 12 lat 100 włók ziemi. Zasiedlenie Tucznej mogło nastąpić dopiero po upływie tego okresu, a więc najprawdopodobniej w 1561 roku. Pierwszy opis obu zaścianków, z podaniem nazwisk ich mieszkańców, został sporządzony przez rewizorów Wielkiego Księstwa Litewskiego, którzy w 1566 roku przeprowadzali lustrację tych ziem. Ze sporządzonego przez nich opisu wiadomo, że Huszcza była położona na zachód od puszczy Tuczna, pomiędzy miasteczkiem Łomazy a wsią Kniazią (Koszoły). Ponieważ w tym czasie Huszcza i Tuczna leżały na terenach, o które między Polską a Litwą toczył się nierozstrzygnięty jeszcze spór prawny o przynależność tych ziem, urzędnicy królewscy cztery lata później, to jest w roku 1570, ponownie przeprowadzili ich lustrację. W odróżnieniu od wcześniej przeprowadzonej lustracji litewskiej nie podawała ona nazwisk mieszkańców tych zaścianków. Spór o przynależność tych ziem toczył się jeszcze przez dłuższy czas, ale ostatecznie został on rozstrzygnięty na korzyść Litwy. Dlatego też można powiedzieć, że tak jak Mickiewiczowski Dobrzyń, Tuczna i Huszcza aż do rozbiorów Polski były litewskimi zaściankami zamieszkanymi przez polską szlachtę6.

     Przydzielona ziemia w Tucznej i w Huszczy nadal była własnością króla, a przybyłą szlachtę osiedlano na tzw. bojarstwie


     W okresie przedrozbiorowym granica między Polską a Litwą na wysokości 52 równoleżnika przebiegała około 60 kilometrów na zachód od rzeki Bug. Miastem granicznym był leżący na tym równoleżniku Międzyrzec Podlaski. Natomiast zaścianek Tuczna znajdował się około 10 kilometrów na zachód od Bugu i 15 kilometrów na południe od 52 równoleżnika.


TUCZNA, HUSZCZA I WISKI W DAWNEJ POLSCE                                                                      21


 

 

putnym, co w pewnej mierze podważało jej szlachectwo, ponieważ bojarami putnymi nazywano wówczas chłopów zatrudnianych do różnych dodatkowych prac, na przykład do przewozu korespondencji. Jeżeli więc zgodzili się oni przyjechać na dzisiejsze południowe Podlasie, to z pewnością tylko dlatego, iż otrzymali od króla zapewnienie, że ich szlachectwo nie będzie podważane, a otrzymane przywileje będą miały charakter trwały. Przez pierwszych kilkadziesiąt lat szlachectwo nie było podważane, a wręcz przeciwnie, jak już wspomniano, za zasługi przy zdobywaniu Połocka otrzymali oni od króla dodatkowe przywileje. Sytuacja jednak uległa zmianie, kiedy w czasie buntu Chmielnickiego na ziemi brzeskiej pojawili się Kozacy, którzy zniszczyli dokumenty z nadanymi przez króla przywilejami. Z tego powodu po upływie pewnego czasu od tego zajścia zdarzało się, że nowi, nieznający przeszłości urzędnicy królewscy z Łomaz próbowali traktować ich jak zwykłych chłopów. Sytuacja ta w pewnym stopniu mogła wynikać też z winy lustratorów królewskich, którzy w sprawozdaniach z lustracji mieszkańców tych dwóch zaścianków określali mianem bojarów putnych, nie podając jakiejkolwiek wzmianki o ich szlacheckim rodowodzie. W obronie swoich praw odwoływali się oni wówczas do króla, który na podstawie dokumentów nie tylko potwierdzał ich przywileje, ale czasami jeszcze je rozszerzał. Wraz z upływem lat drobna szlachta z zaścianków ponosiła więc coraz mniejsze obciążenia podatkowe.

     28 lipca 1628 roku w Tucznej odbył się zjazd komisarzy królewskich, pod których nadzorem dokonano pomiaru gruntów7.

 

J. Lipka, Monografia wsi Tuczna, 1935, s. 20. Maszynopis w zbiorach Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.


 

do góry

Wykonane przez Onisoft.pl

2017 Wszelkie prawa zastrzeżone oceanksiazek.pl

Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl