
Minio, mamka i szczęśliwe krowy

Dane techniczne
okładka | Miękka |
isbn | 978-83-8308-080-2 |
format | 145x205 |
Ilość stron | 40 |
Autor | Nisiewicz Anna |
Opis
Wyobraź sobie… płynącą mlekiem od szczęśliwej krowy Krainę Dobroci, gdzie mieszkają ludzie duzi i mali, grubi i chudzi, starzy i młodzi, a mają oni jedną wspólną cechę – przepiękny uśmiech. Kraina ta znajduje się na skraju siedmiu łączących się dróg, gdzie wierzby osłaniają długimi warkoczami królisiowe nory. W tej to krainie mieszka równie uśmiechnięty Minio – dobry, gadatliwy chłopczyk, który kocha mleko, naleśniki, oczywiście swoją mamkę i wszystkie, wszyściuteńkie stworzonka, jakie tylko dobra Bozia zesłała na te polany. Minio dokarmia kotki, ratuje ptaszyny z opresji i marzy, by kiedyś uratować prawdziwą krowę… Bo dla Minia krowy są absolutnie najpiękniejszymi zwierzętami, jakie kiedykolwiek widział. Potrafi godzinami leżeć na łące, żuć źdźbło trawy i obserwować te jakże dostojne zwierzęta. Czasami zdarza mu się zasnąć, wtedy śni mu się niezwykły zagadkowy świat. Ale nade wszystko Minio marzy o wielkiej przygodzie, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy, co szykuje mu świat… Ale zaraz, wcale nie musisz sobie tego wyobrażać, po prostu przeczytaj tę książkę.
"Minio, mamka i szczęśliwe krowy" to opowieść o miłości i szacunku zarówno do drugiego człowieka, jak i do zwierząt. O miejscu, w jakim dorastać powinno każde dziecko, o nie do końca standardowej, ale bardzo szczęśliwej rodzince i o jedzeniu. Bo przecież wspólne gotowanie to i dla rodzica, i dla dzieci powinna być ogromna przyjemność.
Anna Nisiewicz - jestem mamą dwójki dzieci i psa, który skradł serce całej rodziny od pierwszej sekundy. Kocham słodycze, książki i kuchenne eksperymenty. Czas przy stole i celebrowanie posiłków z rodziną jest dla mnie bezcenny. Kocham bajki dla dzieci i zawsze wierzę w tylko dobre zakończenia. Chwilki nawlekam na nitkę, kolekcjonuję momenty.
Martusia
Już sam opis przenosi mnie w lepszy nastrój więc muszę zamówić tym bardziej że poczynania pisarskie autorki od dawna śledzę i podziwiam w social mediach
Cegiełka 5
Przeczytałam i bardzo mi się podobało,osobiście polecam,oby więcej takich książek dla dzieci
Agnieszka
Przed chwila przeczytałam bajkę o Miniu i jego Mamce. Jest to piękna, dobra i pełna miłości opowieść. Polecam każdemu i małemu i dużemu. I gdybym to ja Nobla przyznawała to autorce w dziedzinie bajek zrobiłabym to z przyjemnością.
Czarnula321
Ja poproszę namiary do tej pani i kolejnych 10 części, swoją drogą gratuluję wydawnictwu Dobrego Gustu!!!! Nasze przedszkole wpisuje na listę obowiązkowych lektur!!!!!
Camilla_to_ja
Ciepła bajeczka o cudownej, kochającej się rodzince, gdzie prym wiedzie urocza Mamka i jej dwójka dzieci. Mimo że nie jestem już taka mała, to bajeczka ta skradła moje serce. Polecam z całego serducha i tym małym i tym dużym czytelnikom a autorce książeczki życzę kolejnych wydań Minia i jego rodzinki.
Madzia
Piękna ,zabawna i bardzo ciekawa bajka dla dużych i małych .Lektura obowiązkowa w każdym domu .Wspaniale się ja czyta całą rodzinką .Polecamy serdecznie i czekamy na kolejne części tej fantastycznej historii Minia ,Mamki i szczęśliwych krów
RenataK. 123456
Pani Ania przenosi nas w tych okropnych czasach w lepszy świat, jest miłość i rodzina na pierwszym miejscu a nie celebrycka pogoń.Nasze córki nie należą do najmłodszych a czytały, wzruszały się i były pełne emocji, polonista z liceum nr 8 trzyma kciuki za Minia i jego świat, przepadłam od pierwszej strony
Bożenka
„Minio, mamka i szczęśliwe krowy” to przepiękna książeczka napisana !!! przez naszą bardzo sympatyczną, miłą, uśmiechniętą i zawsze serdeczną Anię o bardzo idealnie brzmiącym profilu @najmadrzejsza . I jakby tego było mało, to urocze ilustracje, pełne pastelowych barw są autorstwa utalentowanej córki Ani – wspaniałej Zuzanny. . Dlatego też, zanim przejdę do recenzji książki, to proszę Was o wsparcie dla tych wspaniałych kobiet. Zaglądnijcie na profil Ani, zostawcie dobre słowo. Zachęcam Was również do zakupu książeczki, którą można nabyć w Empik, Tania Książka (najlepsza cena) czy Bonito. Wsparcie rzecz bezcenna i współcześnie jakby stawała się towarem deficytowym. Sukces Ani, to coś pięknego, zawłaszcza, że chodzi o literaturę, o dobre słowo skierowane do dzieciaków. Ale i nie tylko, my dorośli również potrzebujemy szkolenia z empatii. . Aniu jestem z Ciebie, z Was bardzo dumna, z całego serca Wam gratuluję. Mocno trzymam kciuki za literacki debiut, za fantastyczną sprzedaż, i już w tym miejscu, proszę o więcej, o kolejne publikacje i jakże ciekawe historie, oczywiście opatrzone równie pięknymi ilustracjami. . Chciałabym aby każde dziecko mogło dorastać w „szczęśliwej krainie”, niech będzie ona synonimem domu, bezpiecznego miejsca czy kraju. Minio i Zuzulla bardzo dobrze znają to miejsce, w którym mamka serwuje magiczne ciasteczka. A kiedy w odwiedziny wpada „dziwny” gość, to przecież nie może wyjść z pustym brzuszkiem i otrzymuje malinową lemoniadę. Zdradzę Wam tylko, że pomiędzy tym wszystkim mamy aferę z krowami, wizytę zakochanego paryskiego amanta i dużo dobrej energii. Aaaa i jeśli kiedy i Wam przez przypadek znaczną znikać krowy lub inne zwierzątka to, Ania zdradza super paten na złapanie złodzieja. Ależ te farby bywają pomysłowe, coś czuję, że to Zuzi sprawka. . Krowy skradły me serce, do tego genialne kulinarne przepisy, zwłaszcza na naleśniki. Przeczytajcie a sami się przekonacie, jak niewiele nam potrzeba aby „kraina szczęścia” była nam codziennie dostępna.
Mamatrójki
Nie ukrywam że kupiłam na Taniej Książce bo najbardziej się opłaca, ale chce dodać opinie bo naprawdę dużo wydaje na bajki dla moich szkrabów a ta jest czytana chyba juz piąty raz.Nie ma w tej chwili bajek takich prawdziwych,chwytających za serce, ta Mamka musi znać się na rzeczy, chciałabym żeby moje cuda miały mnie za taką mamkę..dziwak skradł moje serce
Monika
Przepiękna historia napisana ciepłymi, przepełnionymi sercem autorki słowami. Z córką czytamy chyba już z 7 raz, tak jej się spodobała a ja cały czas jestem rozczulona zdaniem, gdy mamka zrywa listki mięty to nie przykuca co chwilę jak zajączek ❤️ tylko opiera się brzuszkiem na parapecie i sięga po listki przez okno ❤️
Pasjonat
Boję się po przeczytaniu tej bajeczki ze to ostatnia w tym dziwnym chorym kraju z prawdziwą treścią , panią obserwuję na instagramie i chciałbym umówić się na randkę, kawę albo chociaż wymienienie trzech zdań, podziwiam kobiety skromne a z klasą, pozdrawiam pani Aniu