Kategorie blog
Fraszkomat. Tomografia człowieczeństwa. Autorski zestaw fraszek refleksyjno-radosnych
Fraszkomat. Tomografia człowieczeństwa. Autorski zestaw fraszek refleksyjno-radosnych

 



















CZŁOWIEK
Od urodzenia do zgonu
biega dookoła,
a pewnego poziomu
przeskoczyć nie zdoła.
Często na wyżynę
zawiłości sięga,
choć czytelny być powinien
jak otwarta księga.



Wyścig szczurów, czytelniku,
zaczyna się od plemników.



CZŁOWIECZEŃSTWA nie marnotraw
tylko na trawienie potraw!



NIEŚMIERTELNOŚĆ
Nieśmiertelność (daję słowo!)
przenosimy drogą płciową!



Gdy już życie
tli się w łonie,
wszystko zrób,
by nie zgasł płomień



6      _______________________________  ANNA WOJDECKA  __________________________________




Dzieci to nie trawa,
nie urosną same!
Chcą mieć swoje prawa,
i tatę, i mamę.



Dziecko jest jak lustro na ścianie:
odbija bliskich zachowanie.



Jedna malutka pochwała
więcej niż dziesięć kar zdziała!



Gdy wpływ mają rówieśnicy
– rodzic gada po próżnicy.



Dziecko w potrzasku?
Kto stoi za tym?
…boi się wrzasków
mamy i taty!



_________________________________________  FRASZKOMAT  ______________________________________    7



Idą: złożone ręce,
w ubranku, w białej sukience,
jak anioł każde dziecię…
– skąd tyle diabłów na świecie?



Jak podczas rozmowy
rozpoznać urwisa?
Kładziesz mu do głowy,
a z tyłka mu zwisa!



Dawniej urwis dostał smary!
Dziś ma obietnice kary,
więc zamiast słowa dziękuję
– rodziców szantażuje.



Chcemy uchronić swe dzieci
od życia trudnych przypadków
– a one mają to w zadku!



Czy ty głowę masz, chłopczyku,
tylko do produkcji śpików??



8      _______________________________  ANNA WOJDECKA  __________________________________



Struna w słabym ręku
nie wydaje dźwięku!
…gdy za mocna ręka,
bywa – struna pęka.



Nim się Jaś, Janie,
fasolą stanie
– musi mieć w porę
mocną podporę.



WYŚCIG SZCZURKÓW
…ma zajęcia w szkole,
a potem zadanie,
jeszcze go nie skończy,
już biegnie na taniec,
na angielski, basen,
szachy, grę na flecie,
i tak przemęczone
bieganiną dziecię
(działaniem przeciwko
dziecięcej naturze)
– właściwie już marzy
o emeryturze…



_________________________________________  FRASZKOMAT  ______________________________________    9



Spożytkuj mądrze
młodzieńczy ogień
– bo starość czeka
za progiem…



Chrońcie dzieci rękami, nogami
– ale nie przed dziadkami!



Tak to jest
– po latach wielu
bajki też
wyrosną z pieluch!



Dawniej fantazji granice
otwierali nam rodzice,
a dziś muszą z wirtualu
ściągać dzieci do realu!



To, co kiedyś rzekła matka
– było święte.
Dziś jest odszczekane
albo odwarknięte.



10    _______________________________  ANNA WOJDECKA  __________________________________



Dla nastolatka
wredna jest matka,
co zwalcza napór
świata bez zapór.



Nie złość się, dziewuszko!
Puść już babci szyję.
Też będziesz staruszką
(jeśli dożyjesz…).



Głaskała go mama,
to rękę jej złamał.



Młodzież jest jak sprężyna:
też się czasami psuje,
a im mocniej ją zginasz,
tym wyżej podskakuje!



Taki sposób wychowania
wymaga bicia na alarm:
jedno wszystkiego zabrania,
drugie na wszystko pozwala.



_________________________________________  FRASZKOMAT  ______________________________________   11


Nie są to wyjątki wcale
i tak rosną przyszłe fizie:
podasz mu pomocny palec
– to go urwie lub odgryzie.



Przedślubna dziatwa
życie gmatwa!



Goły brzuch i gołe ramię
wieczorami stoi w bramie,
z piętnaście ma w sumie
i wszystko już umie!
Zarobek oddaje mamie.



Szczęśliwy rodzic
w uśmiechu chodzi.



Wielka pokusa człowieczka
– zaczyna się od cukiereczka…



Ojciec i córka z rodzinnej trzódki,
podobni są jak dwie krople wódki.



12    _______________________________  ANNA WOJDECKA  __________________________________



Nie mierz słowem złym w kobietę,
bo dostaniesz rykoszetem.



Możesz spać ze swoim gachem
– byle nie pod moim dachem.



Miłość spełniona
w końcu usycha…
Do niespełnionej
wciąż możesz wzdychać.



Naprawdę trudno żyć z pępkiem świata,
co każde słowo bierze za atak.



Nie wejdziesz w cudzą koszulę,
by zapoznać się z bólem.



Wielkość człowiecza
tkwi w drobnych rzeczach.



_________________________________________  FRASZKOMAT  ______________________________________   13



Nie czujesz czasem (cholera)
takiej potrzeby (na pewno?),
by zdjąć skórę z bohatera
i zobaczyć, co ma wewnątrz?



Nie chwal się wielce,
że dobre masz serce,
bo różni szubrawce
ujrzą w tobie dawcę!



Człowiecze przywary są gorzkie.
Nie wyszorujesz ich proszkiem!



Serce domowego ogniska?
Telewizor, łóżko i miska.



Oddam za darmo moją Felicję.
Źle się prowadzi, choć nie jest stara.
Nowe pokrowce ma na siedzeniu,
jest bez hamulców, daje po garach.
Pełna apteczka, nowe opony
i gabaryty ma miniwana,
niewielki przebieg, choć dużo pali,
za to jest dobrze odmalowana.



14    _______________________________  ANNA WOJDECKA  __________________________________


Oddam za darmo mego Leona.
Zagazowany. Niewiele pali.
Bardzo niepewnie trzyma się drogi.
Słabe hamulce. Z rury mu wali.
Trudno go wprawić w wyższe obroty.
Nie zaskakuje nijak bez ssania.
Trzeba mieć rękę do drążka biegów
i ciężko idzie bez wspomagania.



Wzrok współczesnego herosa
sięga własnego nosa.



Choćbyś zawłaszczał świat,
metr po metrze,
w garściach zatrzymasz
tylko powietrze.



Sytuacja dłużnika
jest nader osobliwa:
spłaca,
spłaca
komornika,
a długu mu nie ubywa.



_________________________________________  FRASZKOMAT  ______________________________________   15



Woli godzinę
tłumaczyć truteń,
niż sam to zrobić
w minutę.



Każdy ma prawo
do marzeń dziecinnych
– tylko nie wszystkie
spełniać się powinny!
Marzenia kutasów
ucinajmy zawczasu!



Należy przypomnieć damie,
że każdy facet to samiec,
a prawo w związku jest proste:
nie przeweźmiesz samca postem!



Człowiek pokorny
w ciężkim zaprzęgu
wzrok ma poniżej
widnokręgu,
a człowiek próżny
z pokaźnym kontem
świat widzi tylko
nad horyzontem.



16    _______________________________  ANNA WOJDECKA  __________________________________



Mówiąc oględnie
– dziś żyj oszczędnie,
a swą rozrzutność
zostaw na jutro.



Użalanie się nad sobą
jest najczęstszą chorobą.



Tylko głupiec, bądźmy szczerzy,
bezgranicznie innym wierzy,
a rozum ślepy z oddania
nie ma własnego zdania…



Można prowadzić
(aż po trumnę)
życie bezmyślne
lub rozumne,
lecz widząc style
i nawyki
– bezmyślne lżejsze
jest dla psychiki.



_________________________________________  FRASZKOMAT  ______________________________________   17



Słowo złowieszcze
odkształca przestrzeń.



Czy róża nadal jest różą,
jeśli jej kolce zestrużą,
wytłamszą i na ostatku
oberwą płatek po płatku?



Lepsza niepewność
jest od wyroku,
bo ma nadzieję
u boku.



Człowiek patrzy i widzi.
Widzi i reaguje.
Reaguje i obrywa.
Obrywa i patrzy.
Patrzy i nie widzi.



Człowiek jest kruchy
bardziej od muchy:
packą uderzysz
i leży…



18    _______________________________  ANNA WOJDECKA  __________________________________




Słuch bywa wybiórczy
w drodze na afisze:
tylko to odbiera,
co pragnie usłyszeć.



Odkąd pieniądz stał się bogiem
zachłanności, pychy, zdrady
– idee leżą odłogiem,
a prawda zeszła na dziady…



Choć we mnie tyle jest radości,
choć wciąż rumieni się policzek
– jestem na drodze do przeszłości
niezapalonym jeszcze zniczem,
a moja wieczność
trwać będzie, dopóki
żyć będą wnuki
…no może prawnuki.



Myślisz – problem zniknie,
jak wypijesz setę?
Niestety.
On wróci
z podwójnym impetem.



_________________________________________  FRASZKOMAT  ______________________________________   19




ECH ŻYCIE!
Los ci się toczy
na jedną modłę.
Przymykasz oczy:
życie jest podłe,
takie rozlazłe,
nudne, utarte,
wszystko masz za złe,
jest diabła warte.
Rzednie ci mina.
Czujesz się nijak…
– znaczy rutyna
już cię zabija!



To, co nas dawniej wkurzało,
dzisiaj już spowszedniało
i coraz lepsze efekty
mamy w rzucaniu inwektyw.



To twój największy jest dramat,
że postępujesz jak mama.
Może już czas się przemóc
i zrobić coś po swojemu?



20    _______________________________  ANNA WOJDECKA  __________________________________




Przeklinanie
od lat tylu
zawsze było
w męskim stylu.
Dzisiaj w świecie
feminizmu
– też jest pełno
wulgaryzmów.



Mam już dość twoich nastrojów,
od słońca po niepogodę,
od włażenia mi do tyłka,
po straszenie mnie rozwodem.



Mówienie prawdy
jest bez znaczenia
tam, gdzie niczego
prawda nie zmienia.



Takiemu z moralną raną
trudno jest na nogi stanąć,
jeszcze trudniej wziąć się w kupę
z przetrąconym kręgosłupem.



_________________________________________  FRASZKOMAT  ______________________________________   21



Cnotliwa panieneczka
nie nadstawia tyłeczka.



Widać po brzuszku,
co robi w łóżku.



Strach, gdy zaskoczy
cię środkiem drogi,
ma wielkie oczy
i szybkie nogi.



Kiedy bieda wyje
– nie robi się przyjęć!



Nie zawsze idzie
skutki przewidzieć!



Ludzie się boją
jak żółci z octem
przyjąć pomocy,
węsząc w niej podstęp.




22    _______________________________  ANNA WOJDECKA  __________________________________




Trend okaleczył
nasze postawy:
z czarnego
robimy białe,
rozdmuchujemy
maleńkie sprawy,
a z wielkich
robimy małe.



Szczodrość mamy tylko w gębie.
Nic głębiej!



Bieda ludzi scala.
Bogactwo oddala.



Z „Solidarności” wyrosłe ziarno
– zabiło ludzką solidarność!



Na przyjazne spojrzenie
patrzymy z podejrzeniem.




_________________________________________  FRASZKOMAT  ______________________________________   23



Oburzenie święte
jest zwykłym wykrętem,
kiedy czyści
cię z zawiści.



Przestań, laska, już chrząkać
na cudzego małżonka!



Źle kiedy człowiek,
stając na głowie,
sam się ubiera
w strój bohatera.



Polerując powierzchnie,
nie widać, jak życie pierzchnie,
jak rzeczy duże
stają się kurzem…



Nie masz pojęcia,
ile żenady
dają pęknięcia
pięknej fasady!



24    _______________________________  ANNA WOJDECKA  __________________________________




Najgorszą zmorą dla ludzkości
jest mały człowiek z manią wielkości,
o niebezpiecznie ciasnym rozumie,
co się do błędów przyznać nie umie!



Skoro taki erudyta
– czemu z kartki czyta?



Drodzy rodacy!
Gdy brak miejsc pracy
– na bezrobocie
idzie też bociek.



Dziś ojciec jest jak kapitan,
co czasem w porcie zawita.
To matka wszystko ogarnia
i jest jak morska latarnia.



Niech nikt nie pieprzy,
że lubi lepszych!





do góry

Wykonane przez Onisoft.pl

2017 Wszelkie prawa zastrzeżone oceanksiazek.pl

Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl