Czasami rodzina jest całym naszym światem. Nawet gdy odchodzi, pozostaje w naszym sercu.
Podobnie jest w życiu Tomasza.
Jest ambitnym dziennikarzem, który na swoim koncie ma wiele sukcesów. Ostatni reportaż, jaki pisze, różni się od pozostałych tym, iż nie tworzy go sam.
Pomaga mu w tym kilkoro przyjaciół, a jednym z nich jest jego 17-letnia córka.
Śledztwo w szkockim mieście to nie tylko praktyka pisarska, ale również forma terapii dla Tomasza.
Okazuje się, iż dziennikarz od wielu lat cierpi na schizofrenię, a wydarzenia w Szkocji mocno się komplikują, wprowadzając czytelnika w tunel nakładających się warstw snu.
Świat Tomasza przedstawiony jest oczami Klaudii – córki bohatera, co dodatkowo nadaje powieści charakter.
Dopiero pod koniec historii czytelnik zostaje doprowadzony do rozwikłania wszystkich nurtujących zagadek.
Powieść to wciągająca historia, w której każdy nowy wątek jest niespodziewany, co wręcz nakazuje czytać dalej. Zakończenie totalnie szokuje i pozostawia czytelnika w nostalgii i zamyśleniu.
Rita Włodarczyk (urodzona 29 czerwca 1992 roku w Oleśnicy) – uzyskała tytuł magistra dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Wrocławskim, trenerka fitnessu i ćwiczeń siłowych, pisarka, tancerka i choreografka.
Jej pierwsza publikacja to krótkie opowiadanie sportowe pt. „Chcieć to móc” umieszczone w zbiorze „Stadiony w słońcu – opowiadania olimpijskie” w 2009 roku.
Już we wczesnym dzieciństwie przejawiała talent literacki, zapisując pierwsze pamiętniki i notatniki.
„Miasto bez grzechu” to nie tylko opowieść, która w 2016 roku pozwoliła jej obronić tytuł magistra, ale także historia, która swój początek miała we śnie, a w tej chwili, po przemyślanych poprawkach i rozbudowie tekstu, jest debiutem w karierze pisarskiej autorki.
Chociaż pisarstwo to nie jedyna jej pasja, to jest to droga, którą chce podążać do końca życia.